Jest wiele wyższych i bardziej honornych szczytów, niż niespełna 4 tysięczna austriacka górka. Co nie zmieniło faktu, że na ostatni tydzień tej dziwnej zimy zaplanowaliśmy odwiedzenie Dzwonnika i skuteczne zimowe wejście granią od schroniska Studlhutte na wierzchołek Grossglocknera – najwyższego szczytu Austrii.
Z kraju wyruszyliśmy 13 marca późnym wieczorem, w skład ekipy weszła Hania Sorówka z Naszego SKW ze mną w parze, oraz Bartek i Przemek – niezrzeszone fajne chłopy z Wrocka (..)
Sylwester Pater „Smoku”